jak wlamac sie na konto google
Aby edytować informacje, których używasz w usługach Google (np. imię i nazwisko czy zdjęcie), zaloguj się na swoje konto. Możesz też określić, jakie dane osobowe mają się wyświetlać, gdy kontaktujesz się z innymi osobami w usługach Google. Zaloguj się.
Możesz zalogować się na konto w Androidzie w wersji 3.0 lub nowszej. Jeśli urządzenie można zaktualizować do Androida w wersji 3.0 lub nowszej, zalecamy wykonanie tej czynności. Jeśli nie możesz zaktualizować Androida do wersji 3.0 lub nowszej, zaloguj się na konto Google w przeglądarce na urządzeniu.
Jeśli nie możesz się zalogować, korzystając z nazwy użytkownika YouTube, spróbuj zalogować się w YouTube za pomocą konta Google. Następnie wpisz to samo hasło, którego zwykle używasz do logowania się w YouTube. Logujesz się na to samo konto co zawsze. Po prostu wpisz adres e-mail zamiast nazwy użytkownika YouTube.
logować się na konto Google, które nie zostało usunięte. Jeśli haker zaatakował Twoje konto Zanim usuniesz konto zaatakowane lub przejęte przez hakera, spróbuj użyć funkcji Sprawdzanie zabezpieczeń , by dowiedzieć się, do których części konta ktoś uzyskał dostęp bez Twojej zgody.
wpisz w okienku pod tytułem target poczta.onet.pl zaraz obok w mnieiszym okienku wybierz protokół z listy rozsuwanej w tym wypadku POP3. zbuduj słownik czyli plik txt w którym jednen pod drugim wypiszesz hasła. i w okienku w którym domyślnie n masz wpisane words.txt ncisni browse i wybierz zdysku plik z hasłami w okienku gdzie jest
Warum Flirten Verheiratete Männer Mit Anderen Frauen. Usługi ślusarskie dla użytkownika systemu - podpowiadamy, jak dostaniesz się do swoich danych, gdy zapomnisz hasło. Wyjaśniamy też, jak uchronić się przed agresorami próbującymi złamać hasło. Do pobrania: OphcrackMozilla Password RecoveryInternet Explorer Password RecoveryPassTool Password RecoveryAsterisk KeyKeePassStanagnos Password Manager Nie wiesz jak złamać hasło, a zapomniałeś je i nie możesz się dostać do zabezpieczonego systemu lub zaszyfrowanego pliku? A może nie pamiętasz hasła głównego, które broni dostępu do różnych serwisów internetowych? W tej sytuacji masz nie lada problem. Pokażemy ci, jak odzyskać dostęp do swoich danych, jak złamać hasło, a także jak niewielkim nakładem pracy zapewnić im możliwie wysokie bezpieczeństwo. 1. Atak słownikowy Wiele programów do łamania haseł działa na podstawie tzw. słowników, czyli list słów, które mogą być zawarte bezpośrednio w programie lub dostępne oddzielnie, do pobrania z Internetu. Hasłołamacze wypróbowują kolejno kombinacje znaków, które odpowiadają nazwom lub pojęciom - najpierw same, a potem z cyframi. Zobacz również:Lista niebezpiecznych aplikacji na Android. Tych aplikacji nie instaluj! [ Użytkownik, który chce uzyskać możliwie najbezpieczniejsze hasło, powinien obrać zbitkę przypadkowych liter, cyfr i znaków specjalnych, natomiast nie powinien używać całych słów. Jeśli mechanizm zabezpieczający rozróżnia małe i wielkie litery, warto z tego skorzystać, używając hasło, w którym są jedne i drugie. Najlepiej stosować złożone kombinacje z liczbami na początku i/lub na końcu. Na przykład Hasło69 jest częściej stosowane, a więc łatwiej je odgadnąć niż 69Hasło. Jeszcze lepsze okaże się Ha6sł9o. Niedbalstwo użytkowników jest jednak ogromne, skoro większość haseł można złamać na zwykłym pececie z użyciem słownika zaledwie w ciągu dwóch-trzech minut. 2. Atak siłowy Gdy atak słownikowy nie daje rezultatu, można zastosować siłowy. Znany także jako brute force (ang. brutalna siła), polega na odgadywaniu hasła metodą próbowania wszystkich możliwych kombinacji znaków. Im dłuższe hasło i im bardziej kombinacja odbiega od normy, tym trudniejsze zadanie ma agresor. Pewne jest jednak, że prędzej czy później hasło zostanie złamane. Aby chronić się przed atakami tego typu, będąc administratorem witryny WWW, należy ograniczyć liczbę prób dostępu (np. do pięciu lub trzech - tak jak w bankach internetowych), a potem zablokować je np. na 15 lub 30 minut. Jeśli jesteś użytkownikiem systemu, w którym możesz zastosować taką blokadę, powinieneś skorzystać z tej możliwości. 3. Hasła w Windows Hasło broniące dostępu do Windows nie jest na tyle bezpieczne, na ile mogłoby być. Starsze wersje Windows tworzą wartości haszowania nie tylko za pomocą menedżera LAN z Windows NT4, 2000, XP i Visty (NTLM), lecz także (aby zachować zgodność) za pomocą przestarzałego menedżera LAN dostępnego w starszych wersjach Windows (LM). Wartość haszowania to jednoznaczne przekształcenie za pomocą złożonego obliczenia. Ma ona określoną długość, ponadto na jej podstawie łatwo ustalić, czy wpisane hasło jest prawidłowe. Aby odkryć hasło, wystarczy odszyfrować jedną z obu wartości haszowania (sygnatur). Znacznie łatwiej zrobić to z sygnaturą LM. Po pierwsze, jest tu mniej możliwości, bo ze względu na kompatybilność Windows przekształca wszystkie litery na wielkie. Po wtóre, hasło zostaje przekształcone na ciąg składający się z 14 znaków (dłuższe hasło zostanie skrócone, krótsze zaś dopełnione zerami), po czym podzielone na dwa ciągi po siedem znaków. Tymczasem znaczniej prościej złamać dwa siedmioznakowe kody niż jeden czternastoznakowy. Dopiero nowsze edycje Windows (XP z dodatkiem SP3, Vista i Windows 7) nie stosują tych uproszczeń, więc ustalić hasło w tych systemach jest dużo trudniej i zajmuje więcej czasu. 4. Z pomocą matematyki Korzystając z matematycznych sztuczek, łatwo rozszyfrować hasło Windows. Zamiast obliczać wartości haszowania i sprawdzać je jedna po drugiej, oblicza się je raz dla każdego wariantu hasła, a potem umieszcza w ogromnym spisie. Taka lista miałaby rozmiar kilku(nastu) terabajtów. W tym miejscu wkraczają do akcji tzw. tęczowe tablice (rainbow tables). Ustalone w wyniku haszowania sygnatury są w nich wielokrotnie skracane. Sygnatura określonej kombinacji znaków podaje, w której części tabeli należy znaleść odpowiednie hasło. W ten sposób pozostaje do wypróbowania tylko ileś tysięcy wariantów. Zależnie od złożoności jaką ma twoje hasło i mocy obliczeniowej peceta złamanie hasła może potrwać od kilku sekund do minuty. Bezpłatny Ophcrack działa na podstawie technologii opracowanej przez kryptografa Philippe'a Oechslina. Oprócz tego narzędzia do odszyfrowania hasła są wymagane tęczowe tablice, które pobierzesz ze strony Ophcrack. Wybór właściwej zależy od twojego systemu. Użytkownikom Windows XP polecamy XP Free Fast, a użytkownikom Visty tabelę Vista Free. Na wspomnianej stronie internetowej znajdziesz ponadto dane do utworzenia krążka startowego Ophcrack Live CD. Pobierz odpowiedni obraz ISO i nagraj go na płytę. Następnie uruchom z niej system operacyjny - zawiera prostą dystrybucję Linuksa. W razie potrzeby musisz zmienić kolejność napędów w BIOS-ie. 5. Nie tylko procesor Aby złamać hasło, główną kwestią jest moc obliczeniowa. Algorytmy i metody szyfrowania dziś uznawane za bezpieczne już niedługo mogą odejść do lamusa. Hasło, którego ustalenie wymagało dotychczas superkomputera, obecnie złamiesz za pomocą nowoczesnej... karty graficznej. Karty tego typu potrafią wyjątkowo wydajnie wykonywać obliczenia, wspomagając w tym procesor. W ten sposób konwencjonalny system czterordzeniowy osiąga wydajność rzędu 0,9 miliona operacji arytmetycznych na sekundę. Jeszcze niedawno ten rząd wielkości był zastrzeżony dla wielordzeniowych maszyn obliczeniowych. Natomiast obecnie użytkownik nawet nie musi niczego konfigurować - programy zlecające wspomniane operacje same odwołują się do karty graficznej.
Home Komputery i InternetSpołeczności Internetowe zapytał(a) o 22:02 Jak włamać się komuś na konto? Witam. Chodzi o to, że jestem samouczkiem, i muszę jakby "zdać test", którym jest włamanie się komuś na konto. Oczywiście konto jest założone, fejkowe, tylko na potrzeby testu. Pomógłby mi ktoś doświadczony? ;) (chodzi o facebook) Odpowiedzi Hahahaha dobre Hah Poczytaj o Brute Force, tęczowych tabliczkach, Kali Linux. Nie udostępnię Ci tutaj dokładnych kroków ale mogę jedynie doradzić, że na potrzeby testu do biblioteki haseł dorzuć to prawdziwe by przyspieszyć proces. Jest masa poradników do tego jak wiesz czego szukasz ;). Diegos odpowiedział(a) o 22:04 wchodzisz do komputera i dajesz BANK BANK pobierz do tego jakiś program. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Dzisiaj chciałbym wam przedstawić prostą sztuczkę, która umożliwi wam „włamanie się” do niemal każdej starszej wersji systemu Windows. Ten trick działa od stareńkiej Visty i dopiero niedawno został spatchowany, więc macie jeszcze szansę go przetestować i udowodnić malkontentom, że aktualizacje systemu są podstawą naszego bezpieczeństwa. Co będzie nam potrzebne do „włamu” ? Aby spróbować naszych sił wystarczy płytka instalacyjna z Systemem, bądź bootowalny pendrive. Polecam stworzyć go sobie w aplikacji Rufus. Fizyczny dostęp do komputera „ofiary”. Z tym jest problem, ale jak już go posiadamy… Jak „włamać się” do systemu Windows nie znając hasła ? Muszę się przyznać, że tytuł tego poradnika jest trochę clickbaitowy. Tak naprawdę przedstawiam wam sposób na stworzenie sobie konta administratora… z poziomu ekranu logowania do systemu. Jak z pewnością wiecie, aby stworzyć konto w systemie musimy wcześniej zalogować się na konto, które posiada uprawnienia administratora. My natomiast zamierzamy obejść tą uciążliwą restrykcję 😉 Właśnie dzięki niemu będziecie mogli dostać się do niemal każdego zakamarka systemu ofiary zatem aby nie przedłużać, zaczynamy. Na potrzeby tego poradnika wykorzystałem lukę w Windows 7 jednak zapewniam was, że działa od Visty do którejś „dziesiątki”. Zatem bootujemy nasz instalator systemu i na pierwszym screenie naciskamy kombinację klawiszy Shift+F10 aby przywołać wiersz polecenia. W pierwszej kolejności musimy zlokalizować literę partycji systemowej, wydajemy zatem polecenia: diskpartlist volume W moim przypadku partycja systemowa znajduje się na dysku D: Zatem wychodzimy z programu diskpart wpisując exit, a następnie wklepujemy: move c:\windows\system32\ c:\ copy c:\windows\system32\ c:\windows\system32\ Aby „nieco” pomieszać w plikach systemu ofiary i zmienić standardowy program Ułatwianie dostępu z wierszem poleceń, gdyż to on zaraz właśnie będzie nam potrzebny 😉 Instalator systemu nie będzie już nam potrzebny. Wyjmujemy zatem nośnik, a w wierszu poleceń wpisujemy: wpeutil reboot Aby ponownie uruchomić komputer. Jeżeli wszystko dobrze zrobiliśmy, to klikając w ikonkę ułatwienia dostępu wyskoczy nam wiersz poleceń. Jeżeli tak się nie stanie to najwyraźniej system ofiary już został załatany i za pomocą tego poradnika niewiele już zdziałamy. Jeżeli jednak wiersz poleceń otworzy nam się, to pracujemy dalej wpisując: net user [nazwa_użytkownika] /add net localgroup administratorzy [nazwa_użytkownika] /add Oczywiście pod [nazwa_użytkownika] wpisujecie swoją nazwę użytkownika, którego chcecie utworzyć. W moim przypadku jest nim user o nicku Variat: Teraz ponownie uruchamiamy system i voilà! możemy już zalogować się na nasze „lewe” konto admistratora: Gdy już stworzyliśmy sobie lewe konto warto jeszcze przywrócić ułatwienia dostępu. W tym celu ponownie bootujemy nasz instalator systemu i w wierszu poleceń wpisujemy: move c:\ c:\windows\system32\ Pamiętając o poprawnej literze waszego dysku systemowego. Jak widzicie, stworzenie sobie konta administratora w systemie Windows bez logowania się do systemu jest niezwykle banalne i aż dziw mnie bierze, że na załatanie tak błahego buga programiści z Redmond potrzebowali niemal dekady… Oczywiście, jeżeli nasza ofiara ma odrobinę oleju w głowie i wrażliwe dane po prostu szyfruje za pomocą VeraCrypt, albo EFS to niewiele jesteśmy w stanie się dowiedzieć, no ale to już temat na inny poradnik. To by było na tyle. Dziękuję za uwagę.
Nowy, bardzo wyrachowany i świetnie dopracowany sposób ataku na użytkowników Gmail – darmowej usługi poczty elektronicznej dostarczanej przez Google – pojawił się w sieci. Hakerzy są na tyle sprytni, że na ich oszustwo mogą bez problemu nabrać się nawet doświadczeni się, że włamania na konta użytkowników Gmaila, są trudniejsze niż inne ataki. Tymczasem okazuje się, że w miarę wzrostu świadomości użytkowników oraz poprawy zabezpieczeń serwisów internetowych, ataki na poszczególne konta dalej się zdarzają, a przy tym są jeszcze bardziej zuchwałe i wydaje się, że skuteczne. Przykładem może tutaj służyć niedawny poważny atak na użytkowników Facebooka, do którego służyły zainfekowane wcześniej konta znajomych osoby atakowanej. Zarówno skala, jak i konsekwencje tego działania, były bardzo do Gmaila sam podasz hakeromPhishing, bo tak nazywa się metoda ataku mająca na celu wyłudzenie loginu i hasła, okazała się na tyle skuteczna, że zaczęto ją stosować do innych serwisów. Tym razem hakerzy wzięli sobie znacznie „ciekawszy” kąsek niż konto na portalu społecznościowym – konta poczty Gmail, których wielu internautów używa nie tylko do komunikacji, ale również do zakupów internetowych czy nawet transakcji jak w przypadku ataku na konta Facebooka, tak i w trakcie próby włamania na konto Google, użytkownik otrzymuje od swojego znajomego, którego konto padło łupem przestępców wcześniej, specjalnie spreparowaną wiadomość e-mail. Składa się ona jedynie z załącznika. Jednak problem polega na tym, że ikona załącznika, jaką znamy z poczty Gmail, załącznikiem nie to jedynie sprytnie przygotowany obrazek, który ma do złudzenia przypominać ikonę załącznika. Jeśli klikniemy, by go powiększyć, to ukryty w nim link przekieruje nas na specjalnie przygotowaną stronę internetową, która do złudzenia przypomina anglojęzyczną stronę logowania do konta użytkownik nie zwróci uwagi na brak zielonej kłódki (oznaczenie połączenia szyfrowanego) na początku adresu oraz na to, że zamiast od http:// adres strony zaczyna się od słowa data: (powoduje pobieranie wyświetlanych przez przeglądarkę treści), to zalogowanie się na stronę wygenerowaną przez hakerów, a pobraną przez kod JavaScript – widoczny w tym wypadku w pasku adresu, daleko za udawanym adresem Google’a – umknąć może nawet wytrawnemu internaucie. W momencie logowania przestępcy otrzymują nie tylko nasz login i hasło do konta Gmail, ale automatycznie dostęp do wszystkich powiązanych z nim usług, również się, że najnowszy sposób ataku na konto Gmail jest najwyraźniej bardzo skuteczny. W internecie pojawiają się głosy, że cała akcja trwa już od kilku tygodni. Zgłoszenia o phishingu haseł dochodzą od użytkowników z całego dostępu do całej historii i korespondencji na koncie, które pozwolą ustalić prawdziwą tożsamość ofiary, hakerzy sprawdzają, jak osoba kontaktowała się ze swoimi znajomymi. Dzięki tej wiedzy będą w stanie przygotować kolejny atak, który nie wzbudzi sposób na zabezpieczenia Gmaila? Kolejny raz okazuje się, ze słabym punktem wielostopniowych zabezpieczeń, jakie przygotował dla swoich użytkowników Google, jest sam użytkownik. Jedynym sposobem na wszelkiego rodzaju ataki, a w szczególności na phishing, jest zwrócenie szczególnej uwagi na maile z załącznikami czy linkami do podejrzanych stron.
Odpowiedzi Wiki :D odpowiedział(a) o 17:48 ech musisz znać haslo lub zgadywać panna R odpowiedział(a) o 17:49 to nie jest takie proste. I nie sadze ze ktos powie Ci jak to zrobic. blocked odpowiedział(a) o 17:53 na gg jest w miare latwo, no ale na poczte np. na to gorzej, bo takie portale maja zabezpieczenia, choc to tez jest wykonalne trzeba poczytac w necie troche. Oszkodan odpowiedział(a) o 22:27 W google wpisz sekrety hakerów Uważasz, że ktoś się myli? lub
jak wlamac sie na konto google