nie wszyscy wielcy już przestali grać tekst
czy warto teraz o coś więcej grać B Bm E na reklamie jasno świeci obfitości róg można wygrać srebrne góry i miedzianą twarz można wygrać tę koronę którą nosi król lecz do puli rzuć te dobra co dla siebie masz ref: ten mały cichy dom gdzieś bardzo blisko chmur tych złotych myśli sto i wiele pięknych bzdur ten z kąta
Ref.: Nie wszyscy wielcy już przestali grać, D h. choć powiał wiatr pogodą dla bogaczy, e A. złe czarne fortepiany nie chcą spać, D h. żyje w nich stary blues. e A. Na Tin Pan Alley w sklepach dobre dni, ulicznym grajkom znów się tutaj płaci, głośniki dudnią przez otwarte drzwi, szybciej im bije puls. Nie wszyscy wielcy już
Lyrics for Tin Pan Alley by Halina Frąckowiak. Zabiorę ciebie kiedyś właśnie tam Samolot miękko zejdzie w dół I miasto jak muzyczny super
W muzykę, która nie zna prawd i kłamstw, Ale jest, ciągle jest. Nie wszyscy wielcy już przestali grać, Choć powiał wiatr pogodą dla bogaczy, Złe czarne fortepiany nie chcą spać, Żyje w nich stary blues. Na Tin Pan Alley w sklepach dobre dni, Ulicznym grajkom znów się tutaj płaci, Głośniki dudnią przez otwarte drzwi, Szybciej
Infieles - Aventura zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Infieles.
Warum Flirten Verheiratete Männer Mit Anderen Frauen. Zabiorę ciebie kiedyś właśnie tam,Samolot miękko zejdzie w dółI miasto jak muzyczny super - samZbudzi sześć śpiących strunTaksówką żółtą tak jak China Town,Ruszymy tłumiąc pożar sercW muzykę, która nie zna prawd i kłamstw,Ale jest, ciągle jestNie wszyscy wielcy już przestali grać,Choć powiał wiatr pogodą dla bogaczy,Złe czarne fortepiany nie chcą spać,Żyje w nich stary bluesNa Tin Pan Alley w sklepach dobre dni,Ulicznym grajkom znów się tutaj płaci,Głośniki dudnią przez otwarte drzwi,Szybciej im bije pulsNie wszyscy wielcy już przestali graćChoć powiał wiatr pogodą dla bogaczy,Złe czarne fortepiany nie chcą spać,Żyje w nich stary bluesW witrynach nuty z pięćdziesiątych lat,Okładki lekko zdartych płyt,Muzyka, którą zawsze kochał świat,Dobrych firmZnany szyldCo z tego weźmiesz, to już twoja rzeczTaksówka wróci z piskiem kółI znów lotnisko, lot 55,Jeszcze razPatrzysz w dółNie wszyscy wielcy już przestali grać,Choć powiał wiatr pogodą dla bogaczy,Złe czarne fortepiany nie chcą spać,Żyje w nich stary bluesNa Tin Pan Alley w sklepach dobre dni,Ulicznym grajkom znów się tutaj płaci,Głośniki dudnią przez otwarte drzwi,Szybciej im bije pulsNie wszyscy wielcy już przestali grać,Choć powiał wiatr pogodą dla bogaczy,Złe czarne fortepiany nie chcą spać,Żyje w nich stary bluesNie wszyscy wielcy już przestali grać,Choć powiał wiatr pogodą dla bogaczy,Złe czarne fortepiany nie chcą spać,Żyje w nich stary blues
– Kiedy w czerwcu przekonywaliśmy, że Sebek nie wróci do Moskwy, mówiliśmy prawdę. 29 maja zagrał ostatni mecz w Dinamie, przegrany 1:2 finał Pucharu Rosji ze Spartakiem, spakował się, przyjechał do Polski na zgrupowanie kadry, a potem szukaliśmy mu klubu – mówi Mariusz Piekarski, menedżer zawodnika – Ten transfer to świetny ruch dla piłkarza i klubu. Sebastian jest znany w Holandii od dobrych kilku lat – twierdzi Jan de Zeeuw junior, syn byłego dyrektora reprezentacji Polski, który przez lata pracował w naszym kraju w marketingu sportowym, a teraz jest wykładowcą uniwersyteckim w Rotterdamie, gdzie mieszka i kibicuje Feyenoordowi – To liga skrojona dla Sebastiana, tam może się wypromować i pójść jeszcze dalej, podążyć choćby drogą Arka Milika – to z kolei zdanie trenera Bogusława Kaczmarka, dobrze orientującego się na tamtym rynku, znającego Feyenoord, do którego trafiali szkoleni przez niego Jerzy Dudek i Zbigniew Małkowski. Kiedy związany z tym klubem Holender Leo Beenhakker prowadził reprezentację Polski, Kaczmarek był jednym z jego asystentów Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Po trzech latach Sebastian Szymański zamienia ligę rosyjską na holenderską. Od 1 lipca 2019 r. był zawodnikiem Dinama, które za 5,5 mln kupiło go z Legii. Teraz trafia na wypożyczenie do Feyenoordu, który za rok ma opcję transferu definitywnego za 10 mln euro plus bonusy za osiągnięcia drużynowe i indywidualne. Szymański jest już w Holandii, w sobotę po raz pierwszy trenował w "najbardziej polskim" klubie Eredivisie. Polak powinien zadebiutować w nowym zespole 6 sierpnia w wyjazdowym spotkaniu z Vitesse Arnhem. – Kiedy w czerwcu przekonywaliśmy, że Sebek nie wróci do Moskwy, mówiliśmy prawdę. 29 maja zagrał ostatni mecz w Dinamie, przegrany 1:2 finał Pucharu Rosji ze Spartakiem, spakował się, przyjechał do Polski na zgrupowanie kadry, a potem szukaliśmy mu klubu – mówi Mariusz Piekarski, menedżer zawodnika. – Ten transfer to świetny ruch dla piłkarza i klubu. Sebastian jest znany w Holandii od dobrych kilku lat – twierdzi Jan de Zeeuw junior, syn byłego dyrektora reprezentacji Polski, który przez lata pracował w naszym kraju w marketingu sportowym, a teraz jest wykładowcą uniwersyteckim w Rotterdamie, gdzie mieszka i kibicuje Feyenoordowi. – To liga skrojona dla Sebastiana, tam może się wypromować i pójść jeszcze dalej, podążyć choćby drogą Arka Milika – to z kolei zdanie trenera Bogusława Kaczmarka, dobrze orientującego się na tamtym rynku, znającego Feyenoord, do którego trafiali szkoleni przez niego Jerzy Dudek i Zbigniew Małkowski. Kiedy związany z tym klubem Holender Leo Beenhakker prowadził reprezentację Polski, Kaczmarek był jednym z jego asystentów. Zobacz: Zaskakujący numer Roberta Lewandowskiego. Nikt się tego nie spodziewał Po sfinalizowaniu transakcji odetchnęli wszyscy, a najbardziej – oprócz piłkarza – selekcjoner kadry Czesław Michniewicz. Skończą się rozmowy i dywagacje, czy powoływać Szymańskiego, który ma być ważnym ogniwem zespołu narodowego, skoro gra w kraju, który napadł na Ukrainę, a jego wojska mordują tam cywilów, w tym kobiety i dzieci. Wiosną tego roku Szymański grał w Dinamie – 11 meczów w lidze, cztery w krajowym pucharze. Finał Pucharu Rosji był jego ostatnim, 85. występem w Dinamie. Strzelił w nich osiem goli i miał 17 asyst. Wcześniej reprezentował Legię (86 gier, 11 goli, 13 asyst). Feyenoord będzie kolejnym przystankiem w karierze. Bez problemów i wątpliwości przyjedzie na wrześniowe zgrupowanie przed spotkaniami Ligi Narodów (z Holandią w Warszawie oraz Walią w Cardiff), a później wydaje się być pewniakiem trenera Michniewicza na mundial. Selekcjoner wierzy w ofensywnego pomocnika, stawia na niego, przywrócił dla reprezentacji po tym, jak przestał go powoływać Paulo Sousa. Znali go jeszcze z Legii Feyenoord to trzecia, po Ajaksie Amsterdam i PSV Eindhoven, siła holenderskiego futbolu. W tym sezonie zagra w grupie Ligi Europy, w poprzednim dotarł aż do historycznego, pierwszego finału Ligi Konferencji, który przegrał 0:1 z Romą trenera Jose Mourinho. Ligę Feyenoord skończył na trzecim miejscu, mając 10 punktów straty do PSV oraz dwanaście do Ajaksu. Ostatnie mistrzostwo kraju wywalczył w sezonie 2016/17, Puchar Holandii – rok później. – W lutym 2017 r., w 1/16 finału Ligi Europy Legia rywalizowała z Ajaksem. Rundę wiosenną inaugurowała meczem z Arką w Gdyni i na to spotkanie przyjechał do Polski nieżyjący już niestety Tony Bruins Slot, kiedyś prawa ręka Johana Cruyffa w Ajaksie i Barcelonie, szara eminencja holenderskiej piłki, były dyrektor i analityk klubu z Amsterdamu, świetny fachowiec. Nie był zachwycony poziomem gry, ale powiedział, że z Legii zna jednego piłkarza, którego mają zapisanego w swoim "skarbcu talentów europejskich". To był Szymański, który z mecz z Arką przesiedział na ławce rezerwowych. Nie miał wtedy skończonych nawet 18 lat – wspomina Kaczmarek. – Byłem wtedy w Polsce, spotkałem się z Bruinsem Slotem, który nim wybrał się do Gdyni, odwiedził Legię na zimowym zgrupowaniu w Austrii i właśnie tam zwrócił uwagę na Sebastiana. Opowiadał, że widział kilka meczów Legii na wideo i jedynym, który mu się podoba, jest Szymański ze względu na wyszkolenie techniczne i świetnie ułożoną lewą nogę. Był jednak zbyt słaby fizycznie i po konsultacji z trenerem De Boerem uznali wtedy, że muszą jeszcze na niego poczekać. Ale rozmowę o Szymańskim zaczął sam Bruins Slot i zdradził, że jest na radarze Ajaxu – to z kolei słowa de Zeeuwa. Po jakimś czasie znowu zadzwonili do niego przedstawiciele klubu z Amsterdamu, ale odstraszyła ich kwota. Legia oczekiwała 6 mln euro, Ajax był w stanie zapłacić trzy razy mniej. I to wszystko. Rosjanie z Dinama wyłożyli ponad 5 mln i w 2019 r. wykupili Szymańskiego z Legii. – Dziś taką kwotę Ajax wydałby bez mrugnięcia powieką, w tym oknie sprzedali zawodników za ponad 100 mln euro, a na wzmocnienia wydali 60 mln – mówi de Zeeuw. Feyenoord – inna półka finansowa Klubu z Rotterdamu obraca się w innej rzeczywistości finansowej. Najdroższym piłkarzem w jego historii jest Marcos Sensi, za którego trzy lata temu zapłacili siedem mln euro. – Ale w tym oknie transferowym Feyenoord sprzedał napastnika Luisa Sinisterrę do Leeds za 25 mln euro oraz lewego obrońcę Tyrella Malacię do Manchesteru United za 15 mln euro – opowiada de Zeeuw. – Pieniądze na transfery są. Wszystko zależy od Sebastiana. Jeśli się sprawdzi, zrobi różnicę i jeśli Dinamo zgodzi się rozłożyć płatność na raty, niewykluczone, że Feyenoord go wykupi. No, ale nie wiadomo, czy piłkarz zgodzi się na obniżkę kontraktu, Holendrzy nie są w stanie płacić tyle, ile Rosjanie – dodaje. Przed rokiem Szymański przedłużył kontrakt z Dinamem do 30 czerwca 2026 r. Po transferze z Legii zarabiał około mln euro za sezon, nowa umowa wiązała się z solidną, ponad dwukrotną podwyżką, bo Polak był jednym z lepszych piłkarzy nie tylko w klubie, ale i w całej lidze rosyjskiej. – Feyenoord płaci swoim gwiazdom milion euro rocznie, maksymalnie półtora – zdradza de Zeeuw doskonale zorientowany w tamtejszych realiach. Zobacz także: A jeśli Lewandowski będzie wyglądał w Barcelonie jak klubowe media społecznościowe? [KOMENTARZ] I zwraca uwagę na inny przypadek. – W sezonie 2021/22 w Feyenoordzie grał Guus Til i w 49 meczach strzelił 21 goli, miał pięć asyst. Do klubu był wypożyczony ze Spartaka Moskwa, kwota odstępnego wynosiła trzy mln euro, ale Feyenoord nie skorzystał z opcji i... wziął go PSV. W Rotterdamie liczą na Sebastiana. Oni mogliby kupować piłkarzy, ale zamiast tego w 2018 r. wydali 10 mln euro na renowację obiektów na których ćwiczy młodzież. Postawili nowy kompleks boisk i budynków, nazwali go "1908" od roku założenia klubu i dziś mają pierwsze efekty inwestycji. Zamiast w piłkarzy, zainwestowali w strukturę. Feyenoord chce odbudować prestiż, ma nowego prezesa, podnosi się pod względem marketingowym. W poprzednich latach akademia nie dostarczała talentów, teraz trochę się ruszyło. Ale tylko w ostatnich trzech tygodniach Ajax wydał więcej pieniędzy niż Feyenoord w ostatnich latach, jednak to klub z Rotterdamu ma w Holandii 2 miliony kibiców – mówi de Zeuuw. – Potencjał widać, ale problemem jest przestarzały stadion, który na siebie nie zarabia. Są chętni dokapitalizować klub, ale warunkiem jest rozbudowa obiektu, ale kibice są przywiązani do "Wanny" (stadion Feyenoordu nazywa się De Kuip, co po holenderski znaczy "wanna" – przyp. red.) i nie chcą słyszeć o jej zburzeniu. Poza tym był kryzys związany z pandemią, teraz jest kryzys z powodu wojny na Ukrainie i sprawa utknęła. Miasto może dać gwarancje bankowe, ale w klubie nie chcą się zapożyczać – tłumaczy sytuację de Zeeuw. Uniwersalność Szymańskiego Polski piłkarz nie powinien mieć problemów z wywalczeniem miejsca w podstawowym składzie. – Oczekiwania od niego będą spore – przestrzega de Zeeuw. – Po okresie rosyjskim przejście do Holandii będzie dla Szymańskiego zetknięciem z inną piłką. To liga skrojona dla niego, bardziej techniczna, ciut delikatniejsza. Liczę, że podąży śladami Mateusza Klicha i Arka Milika – mówi trener Kaczmarek. – Obaj odbudowali się w Eredivsie po wcześniejszych niepowodzeniach w Niemczech i wznieśli na dużo wyższy poziom. Potencjał rozwojowy jest tam ogromny, dla Szymańskiego to odpowiedni grunt, by się rozwinął z korzyścią dla reprezentacji. Zadzwonił do mnie znajomy z Holandii i zapytał, gdzie bym widział Sebastiana w Feyenoordzie. Odpowiedziałem, że najchętniej na boisku, w pierwszej jedenastce – uśmiecha się Kaczmarek. Trenerem Feyenoordu jest od ubiegłego sezonu Arne Slot. Wcześniej prowadził AZ Alkmaar (od lipca 2019), ale ponad rok później rozpoczął rozmowy z klubem z Rotterdamu. – Dowiedzieli się o tym w AZ i zapytali, czy to prawda. Kiedy potwierdził, w grudniu 2020 r. rozwiązali z nim umowę, twierdząc że myślami jest już gdzie indzie. Niesmak pozostał – opowiada de Zeeuw. – W Rotterdamie jest uwielbiany przez kibiców, ma silną pozycję, drużyna gra atrakcyjnie, ofensywnie, nowocześnie, jest dobrze przygotowana fizycznie i motorycznie. I, co najważniejsze, stawia na młodych. Ma dużo do powiedzenia w kwestii nowych piłkarzy, jest zaangażowany w każdy transfer, nic nie dzieje się bez jego wiedzy – dodaje. – Atutem Sebastiana jest uniwersalność, to piłkarz, który poradzi sobie na trzech pozycjach: jako boczny pomocnik, ale nie wahadłowy oraz za napastnikiem – mówi Kaczmarek i puentuje. – Feyenoord to najbardziej polski z holenderskich klubów. W 2008 r. trafił tam Michał Janota, świetny, lewonożny pomocnik, jeden z lepiej wyszkolonych graczy w Europie w tamtym czasie, wielki talent. Miał wspaniałe rekomendacje, przyjechał do Rotterdamu w wieku 18 lat i nie sobie poradził, nie spełnił oczekiwań, był wypożyczany, aż po czterech latach wrócił do Polski. Niech to będzie przestroga dla naszego piłkarza. Zobacz też: Skandaliczne zachowanie kibiców w Hamburgu. Przyćmiło pożegnanie legendy – Wierzę, że Sebastian sobie poradzi i rozbłyśnie w Holandii. Eredivisie to dla niego idealna liga. On lubi grać w piłkę, potrafi biegać, ma przegląd pola, drybluje, poradzi sobie fizycznie i motorycznie. Sądzę, że od razu będzie grał i kibice na pewno go polubią, jeśli spełni oczekiwania. Moim zdaniem ten transfer to idealny strzał dla wszystkich. Może początkowo, pod względem finansowym zrobi krok do tylu, ale liga holenderska nie jest gorsza od rosyjskiej. Tu można się wypromować i ruszyć dalej w świat, także wielkich pieniędzy – dodaje de Zeeuw. *** Jego wzrok pogorszył się z dnia na dzień. Najpierw w jednym oku. Zajęcia na hali, uderzenie piłką w twarz i Michał Globisz znalazł się w szpitalu. Później gasła widoczność w drugim oku. Mimo to zasłużonego trenera i wychowawcę młodzieży wciąż można spotkać na trybunach stadionu w Gdyni – przychodzi na mecze, a koledzy opowiadają mu, co dzieje się na boisku. W "Prześwietleniu" opiekun złotych medalistów mistrzostw Europy sprzed lat opowiada o nauce nowego życia i ustawiania głowy pod takim kątem, żeby na przystanku dostrzec numer nadjeżdżającego trolejbusu.
'' - Wszyscy tkwimy od urodzenia aż po śmierć w niewoli obcych, narzuconych rytmów, kroków i ram. Większość z nas znajduje sposób, aby uwierzyć… - Że brnąć pod górę w gromadzie żywych trupów, idziemy radośnie ku świetlanej przyszłości - dokończyła''. ; Dziunia na uniwersytetach.; Anna Maria Nowakowska. Wydawnictwo: WAB Literatura: piękna. Druga część kontynuacji losów ; Dziuni ; to nic innego jak paskudne pechy które uwzięły się na życiu dziewczyny, która w ; Dziuni na uniwersytetach ; wskazuje okrutny początek studiów, kiedy to wynajmując pokój u pani Róży zostaje zgwałcona i mało tego oskarżona o zachęcanie do tego ów wybryku, przez notabene synusia właścicielki, jak i w pierwszej części tak i tutaj pokazana jest strona dziuniowatości, takiej ośmielonej, nie paradnej, wycofanej a jednak walczącej o swoje miejsce i prawa na ziemi. Cały czas ciągnie się za nią ten patologiczny zasięg rodziny, te wytyki, brak autorytetów, wartości, ten prześlizg pomiędzy tym co dobre i
Dopiero po przedwczesnym odejściu Jarosława Kukulskiego zaczęło się mówić o nim więcej. A jego piosenki już przez kilkadziesiąt lat śpiewa Polska. Dotarły również na sceny wielu krajów poza naszymi granicami Nie wszyscy wielcy już przestali grać, chociaż grono tych „wielkich” zostało pomniejszone 13 września 2010 r. o znakomitego kompozytora – Jarosława Kukulskiego. Ta śmierć wywołała lawinę wspomnień. Może dlatego, że jego osobie nie poświęcano zbyt wiele uwagi w mediach? Wystarczająca miała być chyba świadomość, że jego utwory przeżywają drugą młodość za sprawą kolejnego już pokolenia słuchaczy. Jarosław Kukulski nie zabiegał zresztą o rozgłos, o to, by jego nazwisko gościło na afiszach. I może właśnie ta pokora i skromność spowodowały, że dopiero po jego przedwczesnym odejściu zaczęło się mówić o nim więcej. Późno, by nie powiedzieć – zbyt późno, ale czy można nie napisać nic? „Gdzie są dzisiaj te piosenki?” Dla młodziutkiej Anny Jantar (prywatnie żony kompozytora), wkraczającej nieśmiało w artystyczny świat, Jarosław Kukulski stał się muzycznym mentorem. Konsekwentnie kształtował jej gust muzyczny przez tworzenie repertuaru, dzięki któremu na trwałe miała zaistnieć w świadomości słuchaczy. Zanim nastąpił wyczekiwany przełom, skomponował dla niej piosenkę, z którą miała wziąć udział w X Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu w 1972 r. Ostatecznie do występu nie doszło, jednak sam utwór „Ileś wart, ja nie wiem” zyskał uznanie popularnego w ówczesnym czasie w RFN-ie duetu Sióstr Kessler, o czym najlepiej świadczy fakt włączenia go do ich repertuaru. Pierwszy solowy przebój Anny Jantar – „Najtrudniejszy pierwszy krok” spotkał się z zainteresowaniem Goldie Ens, Austriaczki reprezentującej swój kraj na XV Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie. Kompozycję Jarosława Kukulskiego docenił też pochodzący z Wysp Brytyjskich Glenn Weston, który do rywalizacji o nagrodę Bursztynowego Słowika „wystawił” nową wersję piosenki „Tyle słońca w całym mieście”. Przebój ten, jako dyskotekowy hit, zyskał zresztą powodzenie w zachodniej Europie dzięki Betty Dorsey z RFN-u. Podobnym wzięciem cieszył się także za Odrą (NRD) za sprawą Chóru Gerda Michaelisa. Gościnny występ podczas XIV MFP w Sopocie został przyjęty owacyjnie. Dość powiedzieć, że rok później (1975) serce sopockiej publiczności podbiła Anna Jantar – pierwsza wykonawczyni tego szlagieru. Nasi południowi sąsiedzi „Tyle słońca w całym mieście” poznali dzięki popularnej piosenkarce Hanie Zagorovej. Kompozycja spodobała się także i na drugiej półkuli, gdzie do swego repertuaru włączyła ją Kanadyjka Diane Marschal, a także utwór „osadzony” w diametralnie innym klimacie – „Witaj mi”. Do gustu przypadł on również piosenkarzowi z dawnej NRD – Horstowi Krügerowi. Dowodem chyba najlepiej świadczącym o tym, że muzyki nie można dzielić na męską i żeńską, był fakt zainteresowania się przebojami Anny Jantar przez Jana Lewandowskiego. Ten piosenkarz polskiego pochodzenia, mieszkający na stałe w Stanach Zjednoczonych, odwiedził Polskę w 1976 r. Nagrał wówczas, na płytę „Polskich Nagrań”, kilka kompozycji Jarosława Kukulskiego w wersjach anglojęzycznych: „Najtrudniejszy pierwszy krok”, „Tyle słońca w całym mieście”, „Żeby szczęśliwym być”, „Spojrzenie wstecz”, a duet Zlamal’s Sisters (USA) – „Biały wiersz od ciebie”. Z kolei wspomniany już utwór „Żeby szczęśliwym być” (zarejestrowany tym razem po rosyjsku) trafił na longplay Anny German wydany w drugiej połowie lat 70. w ZSRR, a jego nową interpretację przedstawił polskiej publiczności Fin Kisu w trakcie XVI MFP w Sopocie. „Gdzie są dzisiaj tamci ludzie” poznali słuchacze w Szkocji za sprawą Polly McKenzie. Na początku lat 80. Hana Zagorova po raz drugi sięgnęła po kompozycję Jarosława Kukulskiego. Tym razem jej wybór padł na utwór „Wielka dama tańczy sama”, który nagrała przy użyciu tak modnych w owym czasie – nie tylko w czeskiej piosence – syntezatorów. Niewątpliwym przebojem XXI MFP w Sopocie była piosenka „Muzyka twoje imię ma”, którą upodobało sobie (ku rozpaczy konferansjera, Krzysztofa Materny) liczne grono zagranicznych wykonawców. „Najtrudniejszy pierwszy krok” Lista przebojów Jarosława Kukulskiego jest bardzo długa. Równie okazale wygląda zestawienie nagród i wyróżnień, które otrzymał w czasie swej 40-letniej pracy twórczej. W 1969 r. piosenka „Zaślubionowy pierścień” otrzymała odznaczenie Ministra Obrony Narodowej na II Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu. Nawiasem mówiąc, utwór ten zapoczątkował tradycję wręczania tam jako nagród Złotych i Srebrnych Pierścieni. Dwa lata później utworzony przez kompozytora zespół Waganci otrzymuje w Kołobrzegu nagrody ministerstw Obrony Narodowej oraz Kultury i Sztuki za utwór „Szła noc”. W tym też czasie olbrzymią popularność zdobywa piosenka o przewrotnym tytule „Co ja w tobie widziałam”, która zostaje przebojem roku 1970. „Najtrudniejszy pierwszy krok”, będący w istocie początkiem profesjonalnej kariery estradowej Anny Jantar, zostaje ogłoszony w 1973 r. radiową piosenką lata i zajmuje drugie miejsce w plebiscycie na Piosenkę Roku. Kolejnym przebojem okazuje się utwór „Żeby szczęśliwym być”, który w październiku zdobywa tytuł Radiowej Piosenki Miesiąca.
Dołącz do innych i śledź tego wykonawcę Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Hmm, wygląda na to, że niewiele wiemy o tym wykonawcy. Czy możesz nam z nim pomóc? Dodaj obrazek Rozpocznij wiki Otaguj wykonawcę Najpopularniejsze utwory Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Niedziela 30 Styczeń 2022 0 Poniedziałek 31 Styczeń 2022 0 Wtorek 1 Luty 2022 0 Środa 2 Luty 2022 0 Czwartek 3 Luty 2022 0 Piątek 4 Luty 2022 0 Sobota 5 Luty 2022 0 Niedziela 6 Luty 2022 0 Poniedziałek 7 Luty 2022 0 Wtorek 8 Luty 2022 0 Środa 9 Luty 2022 0 Czwartek 10 Luty 2022 0 Piątek 11 Luty 2022 0 Sobota 12 Luty 2022 0 Niedziela 13 Luty 2022 0 Poniedziałek 14 Luty 2022 0 Wtorek 15 Luty 2022 0 Środa 16 Luty 2022 0 Czwartek 17 Luty 2022 0 Piątek 18 Luty 2022 0 Sobota 19 Luty 2022 0 Niedziela 20 Luty 2022 0 Poniedziałek 21 Luty 2022 0 Wtorek 22 Luty 2022 0 Środa 23 Luty 2022 0 Czwartek 24 Luty 2022 0 Piątek 25 Luty 2022 0 Sobota 26 Luty 2022 0 Niedziela 27 Luty 2022 0 Poniedziałek 28 Luty 2022 0 Wtorek 1 Marzec 2022 0 Środa 2 Marzec 2022 0 Czwartek 3 Marzec 2022 0 Piątek 4 Marzec 2022 0 Sobota 5 Marzec 2022 1 Niedziela 6 Marzec 2022 0 Poniedziałek 7 Marzec 2022 1 Wtorek 8 Marzec 2022 0 Środa 9 Marzec 2022 0 Czwartek 10 Marzec 2022 0 Piątek 11 Marzec 2022 0 Sobota 12 Marzec 2022 0 Niedziela 13 Marzec 2022 0 Poniedziałek 14 Marzec 2022 0 Wtorek 15 Marzec 2022 0 Środa 16 Marzec 2022 0 Czwartek 17 Marzec 2022 0 Piątek 18 Marzec 2022 0 Sobota 19 Marzec 2022 0 Niedziela 20 Marzec 2022 0 Poniedziałek 21 Marzec 2022 0 Wtorek 22 Marzec 2022 0 Środa 23 Marzec 2022 0 Czwartek 24 Marzec 2022 0 Piątek 25 Marzec 2022 0 Sobota 26 Marzec 2022 0 Niedziela 27 Marzec 2022 0 Poniedziałek 28 Marzec 2022 0 Wtorek 29 Marzec 2022 0 Środa 30 Marzec 2022 0 Czwartek 31 Marzec 2022 0 Piątek 1 Kwiecień 2022 0 Sobota 2 Kwiecień 2022 0 Niedziela 3 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 0 Wtorek 5 Kwiecień 2022 0 Środa 6 Kwiecień 2022 0 Czwartek 7 Kwiecień 2022 0 Piątek 8 Kwiecień 2022 0 Sobota 9 Kwiecień 2022 0 Niedziela 10 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 0 Wtorek 12 Kwiecień 2022 0 Środa 13 Kwiecień 2022 0 Czwartek 14 Kwiecień 2022 0 Piątek 15 Kwiecień 2022 0 Sobota 16 Kwiecień 2022 0 Niedziela 17 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 0 Wtorek 19 Kwiecień 2022 0 Środa 20 Kwiecień 2022 0 Czwartek 21 Kwiecień 2022 0 Piątek 22 Kwiecień 2022 1 Sobota 23 Kwiecień 2022 0 Niedziela 24 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 0 Wtorek 26 Kwiecień 2022 0 Środa 27 Kwiecień 2022 0 Czwartek 28 Kwiecień 2022 0 Piątek 29 Kwiecień 2022 0 Sobota 30 Kwiecień 2022 0 Niedziela 1 Maj 2022 0 Poniedziałek 2 Maj 2022 0 Wtorek 3 Maj 2022 0 Środa 4 Maj 2022 0 Czwartek 5 Maj 2022 0 Piątek 6 Maj 2022 0 Sobota 7 Maj 2022 0 Niedziela 8 Maj 2022 0 Poniedziałek 9 Maj 2022 0 Wtorek 10 Maj 2022 0 Środa 11 Maj 2022 0 Czwartek 12 Maj 2022 1 Piątek 13 Maj 2022 0 Sobota 14 Maj 2022 0 Niedziela 15 Maj 2022 0 Poniedziałek 16 Maj 2022 0 Wtorek 17 Maj 2022 0 Środa 18 Maj 2022 1 Czwartek 19 Maj 2022 0 Piątek 20 Maj 2022 0 Sobota 21 Maj 2022 0 Niedziela 22 Maj 2022 0 Poniedziałek 23 Maj 2022 0 Wtorek 24 Maj 2022 0 Środa 25 Maj 2022 0 Czwartek 26 Maj 2022 0 Piątek 27 Maj 2022 0 Sobota 28 Maj 2022 0 Niedziela 29 Maj 2022 0 Poniedziałek 30 Maj 2022 0 Wtorek 31 Maj 2022 0 Środa 1 Czerwiec 2022 0 Czwartek 2 Czerwiec 2022 0 Piątek 3 Czerwiec 2022 0 Sobota 4 Czerwiec 2022 0 Niedziela 5 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 0 Wtorek 7 Czerwiec 2022 0 Środa 8 Czerwiec 2022 0 Czwartek 9 Czerwiec 2022 0 Piątek 10 Czerwiec 2022 0 Sobota 11 Czerwiec 2022 0 Niedziela 12 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 0 Wtorek 14 Czerwiec 2022 0 Środa 15 Czerwiec 2022 0 Czwartek 16 Czerwiec 2022 0 Piątek 17 Czerwiec 2022 0 Sobota 18 Czerwiec 2022 0 Niedziela 19 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 0 Wtorek 21 Czerwiec 2022 0 Środa 22 Czerwiec 2022 0 Czwartek 23 Czerwiec 2022 0 Piątek 24 Czerwiec 2022 0 Sobota 25 Czerwiec 2022 0 Niedziela 26 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 0 Wtorek 28 Czerwiec 2022 0 Środa 29 Czerwiec 2022 0 Czwartek 30 Czerwiec 2022 0 Piątek 1 Lipiec 2022 0 Sobota 2 Lipiec 2022 0 Niedziela 3 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 0 Wtorek 5 Lipiec 2022 0 Środa 6 Lipiec 2022 0 Czwartek 7 Lipiec 2022 0 Piątek 8 Lipiec 2022 0 Sobota 9 Lipiec 2022 0 Niedziela 10 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 0 Wtorek 12 Lipiec 2022 0 Środa 13 Lipiec 2022 0 Czwartek 14 Lipiec 2022 0 Piątek 15 Lipiec 2022 0 Sobota 16 Lipiec 2022 0 Niedziela 17 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 0 Wtorek 19 Lipiec 2022 0 Środa 20 Lipiec 2022 0 Czwartek 21 Lipiec 2022 0 Piątek 22 Lipiec 2022 0 Sobota 23 Lipiec 2022 0 Niedziela 24 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 25 Lipiec 2022 0 Wtorek 26 Lipiec 2022 0 Środa 27 Lipiec 2022 0 Czwartek 28 Lipiec 2022 0 Piątek 29 Lipiec 2022 0 Sobota 30 Lipiec 2022 0 Nachodzące wydarzenia Czy masz jakieś zdjęcia tego wykonawcy? Dodaj zdjęcie Aktualności API Calls
nie wszyscy wielcy już przestali grać tekst